Wesele w miejskim stylu w SPOT. Poznań

Jak przystało na odpowiedzialnych fotografów ślubnych, mamy taki zwyczaj, że kilka dni przed ślubem odbywamy z Wami rozmowę telefoniczną, żeby omówić poszczególne etapy współpracy w ramach reportażu ślubnego. Zadajemy wtedy pytania o to, jak będzie przebiegał Wasz dzień, co musimy wiedzieć, by jak najlepiej sprostać Waszym oczekiwaniom. Z Agą i Michałem było tak, że na większość pytań o typowe atrakcje weselne odpowiadali jednym słowem „NIE!”. Nie będzie wyuczonego pierwszego tańca, fotobudki, podziękowań dla rodziców, zimnych ogni czy fajerwerków, ani oczepin, a zamiast tortu pojawią się słodkie babeczki…

Nie ukrywamy, że hasła typu off wedding, slow wedding, ślub na luzie, ślub bez spiny czy alternatywny ślub zawsze wzbudzają w nas ciekawość, bo my bardzo lubimy, gdy robicie to po swojemu, nie oglądając się na innych, więc i tym razem oczy nam się zapaliły, a w głowach pojawiło się pytanie: czym zaskoczycie nas tym razem?

Agnieszkę poznaliśmy parę lat temu. Ona też miała romans z wielkopolską branżą ślubną – najpierw umalowała naszą PM, a potem mnie, a jakiś czas później napisała, że chciałaby, żebyśmy sfotografowali jej miejski ślub. No i tutaj sobie trochę posłodzimy, bo okazało się, że jej mama od dawna śledzi nasze poczynania na Instagramie i bardzo się ucieszyła, że wybór padł właśnie na nas (Wasze mamy to zawsze niezawodne fanki, doceniamy i uwielbiamy!).

Po raz kolejny przekonaliśmy się, że powiedzenie “nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” miewa potwierdzenie w rzeczywistości, bo krótko przed ślubem Agnieszka napisała do nas, że zapomnieli potwierdzić termin uroczystości w poznańskiej Wadze i na szybko musieli znaleźć inne miejsce na ceremonię ślubną w okolicach Poznania. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mogliśmy stworzyć reportaż ze ślubu w Zamku w Kórniku. Niewiele dalej, a jednak w znacznie bardziej klimatycznej przestrzeni – to taka wskazówka dla Was, jeśli szukacie miejscówki na ślub cywilny w Wielkopolsce, ale nie pod chmurką. Nie dość, że sala ślubów w zamku sprzyja ładnym ujęciom, to jeszcze zaraz obok jest Arboretum, gdzie tuż po ślubie można wyskoczyć na miniplener. I tak właśnie zrobiliśmy.

Agnieszka i Michał postanowili nie dodawać do swojego dnia niczego, co wydawało im się zbędne, atrakcje weselne ograniczyli do minimum. Nie chcieli w pędzie odhaczać kolejnych punktów harmonogramu. Skupili się na tym, co dla nich najważniejsze – postanowili spędzić miło czas w gronie najbliższych, zjeść coś dobrego, trochę potańczyć. Pod wieloma względami był to zatem ślub minimalistyczny – zwróćcie uwagę na piękną klasyczną suknię z Ochocka Atelier – dlatego nawet dodatki prosiły się o skromne subtelne ujęcia.

Gdy nadszedł dzień Agi i Michała, żar lał się z nieba niczym gorąca zupa (taki to już urok sierpniowych ślubów). Po pięknej ceremonii cywilnej i wspomnianym wcześniej miniplenerze w dniu ślubu udaliśmy się do SPOT., a tam czekała na nas bosko udekorowana sala (dzieło Pracownia Zieleni). Jeśli wydaje Wam się, że przyzwoity budżet na kwiaty i detale to zwykłe fanaberie i zbędny wydatek, zobaczcie te zdjęcia z reportażu ślubnego w SPOT. – gwarantujemy, że zmienicie zdanie!

Ślub Agi i Michała był kwintesencją miejskiego slow wedding. Ślub na luzie niemal w centrum miasta? Tak, tak, tak! Choć SPOT. znajduje się w niedalekiej odległości od Starego Browaru, jest to właściwy adres, jeśli myślicie o weselu pod gołym niebem w Wielkopolsce (zresztą, zamieściliśmy SPOT. na liście polecanych przez nas miejscówek na ślub w tym regionie). W programie dnia znalazły się chillout pod chmurką, długie rozmowy i drinki na trawie, tańce na boso. Charakterystyczna ceglana architektura oraz przepiękna oprawa florystyczna sprawiły, że ślub Agi i Michała to doskonały przykład industrial chic wedding. Surowość złagodzona pieczołowicie dobranymi dodatkami i piękną minimalistyczną oprawą – to lubimy, BARDZO!

Obrączki: biżuteria yes
Buty Panny Młodej: https://www.anis.com/
Biżuteria: zielińska matylda, rett.frem, stag jewels
Suknia: Ochocka Atelier
Makijaż: Delfina Kardaś Kotlicka Makeup Artist
Fryzura: Zaczarowane warkocze – fryzjer ślubny Poznań
Garnitur: Lancerto
Buty Pana Młodego: Kazar
Pasek: ryłko
Krawat: Lavard
DJ: Urban Wedding