Sesja narzeczeńska w lesie
Gdy zaczynam pisać ten post, mimowolnie się uśmiecham, bo jesteśmy świeżo po ślubie (i to jakim!) Ani i Michała i już teraz zapraszamy Was do obejrzenia zapowiedzi reportażu ślubnego z Przyborowa 11 (jednego z najpiękniejszych miejsc na wesele w Wielkopolsce).
Od samego początku było dla nas jasne, że ta para wie dokładnie, czego od nas oczekuje, a jednocześnie otrzymaliśmy od niej tak duży kredyt zaufania, że w dniu wiosennej sesji zaręczynowej mieliśmy pełną swobodę. W takich momentach, gdy łapiemy z Wami flow, a Wy macie frajdę z pozowania, czas przestaje istnieć, a o tym, że sesja dobiega końca, zdajemy sobie sprawę dopiero wtedy, gdy zaczyna się robić ciemno.
Termin sesji zaręczynowej Ani i Michała nieco się przeciągnął, bo wiosna w tym roku, zwłaszcza w kwietniu i na początku maja, nas nie rozpieszczała, a naszej parze zamarzyła się sesja zaręczynowa w lesie, a już na pewno wśród zieleni, no i raczej w lekkich ubraniach a nie w zimowych płaszczach. Codziennie sprawdzaliśmy prognozy pogody i w końcu doczekaliśmy się wyższych temperatur, krótko przed ich ślubem. Mamy sporo ulubionych miejsc na sesje plenerowe w okolicach Poznania, które proponujemy naszym klientom, tym razem wybór padł na Arboretum w Zielonce.
Fotografowanie w takim otoczeniu bywa wyzwaniem, bo kolor tła, czyli soczysta o tej porze roku zieleń, może odebrać show przyszłej parze młodej. Zawsze zależy nam na tym, by osiągnąć jak najlepszy efekt, więc sporo czasu poświęciliśmy na kolorowanie zdjęć w procesie postprodukcji. Musicie wiedzieć, że surowe pliki, jakie powstają w trakcie sesji, to dopiero początek zabawy. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Szukając fotografa ślubnego do uwiecznienia Waszej uroczystości, zwróćcie uwagę na barwy – czy paleta, jaką lubi dany wykonawca, odpowiada Wam pod kątem estetycznym i pasuje do Waszego ślubu? My mamy zasadę, że nie korzystamy z gotowych presetów, choć wiemy, że jest to bardzo popularne wśród fotografów ślubnych. Dokładamy wszelkich starań, by nasze zdjęcia przyciągały uwagę i miały w sobie to coś, a jednocześnie zachowały ponadczasowy charakter. Opracowaliśmy własny zestaw ustawień w programie graficznym, ale i tak – wraz z naszym rozwojem – ulega on ciągłym modyfikacjom. Zresztą każda sesja to inne barwy, inne światło, inne odcienie skóry, a więc i obróbka musi być odpowiednio dopasowana do danego miejsca i modeli oraz ich strojów, a także warunków panujących w trakcie sesji.
Czy każda sesja zaręczynowa musi wyglądać tak samo? Absolutnie nie! Mamy sporo pomysłów na to, by Wasze przedślubne zdjęcia były godne tego, by wyeksponować je na sali weselnej w dniu Waszego ślubu albo wydrukować w formie albumu i wręczyć rodzicom w trakcie podziękowań (tak, to świetny pomysł na prezent!). Bez względu na to, czy marzycie o sesji narzeczeńskiej na mieście (na przykład w kawiarni albo w klimacie postindustrialnym), czy z dala od ludzi, na przykład nad jeziorem czy na polu maków albo w parku, albo w nowoczesnym studiu, chętnie przekujemy tę wizję w rzeczywistość. Sesja przed ślubem to świetna okazja, by się nawzajem poznać. Wtedy też możemy poinstruować Was, co robić przed obiektywem, by efektem naszej współpracy były naturalne i po prostu piękne ujęcia, a to cenne wskazówki, które na pewno przydadzą Wam się w dniu ślubu. Jeśli chcecie zapytać o ofertę na sesje zaręczynowe, skorzystajcie z formularza kontaktowego.