Ślub i wesele w Przyborowo 11

Zapytajcie fotografów ślubnych z Wielkopolski, zresztą, zapytajcie kogokolwiek z tej branży, gdzie można zorganizować piękny ślub plenerowy niedaleko Poznania, a z pewnością usłyszycie: jak slow wedding w Wielkopolsce, to tylko ślub w Przyborowo 11! To kultowe miejsce na ślubnej mapie Wielkopolski to nie tylko przepis na zjawiskowy ślub pod chmurką i wesele w namiocie, ale przede wszystkim… stan umysłu. Umysłu spokojnego, wyciszonego, schillowanego na zielonej trawce i ukołysanego na jednym z licznych hamaków. Do Przyborowa nie trafia się przez przypadek. Ulokowane w samym sercu lasu powstało dla nature lovers, par, które marzą o ceremonii pod gołym niebem i niespiesznym świętowaniu – z dala od zgiełku miasta, na łonie natury. Mało kto wie, że Przyborowo 11 to jedno z nielicznych (o ile nie jedyne) miejsc blisko Poznania, gdzie możecie zorganizować plenerowy ślub kościelny! Więcej klimatycznych miejsc na ślub w Wielkopolsce możecie znaleźć w tym wpisie.

Ślub plenerowy z własnymi przysięgami

Ale my tu się rozwijamy, a Wy pewnie jesteście ciekawi, jak tam było. Może zacznijmy od tego, że Ania i Michał napisali własne przysięgi. Choć wygląda na to, że za oceanem jest to już powszechny zwyczaj, w Polsce taka praktyka nadal należy do rzadkości. A szkoda, bo ceremonia ślubna z własnymi przysięgami małżeńskimi nadaje temu doświadczeniu zupełnie inny wymiar. Dlaczego warto rozważyć własne przysięgi na ślubie? Bo wtedy ślub nabierze niepowtarzalnego charakteru, stanie się bardziej Wasz. Oprócz formułek powtarzanych przez setki, jeśli nie tysiące, par rocznie, będziecie mogli własnymi słowami wyrazić to, co do siebie czujecie. No a przy okazji fotografowie ślubni będą mieli okazję wykonać więcej pamiątkowych zdjęć z tego wyjątkowego momentu. Póki co rekordowy czas przeprowadzenia ceremonii ślubnej należy do urzędniczki, która zmieściła się w zaledwie 7 minutach. Przyznajcie sami, że to niewiele czasu, by sfotografować tak ważną uroczystość, zwłaszcza jeśli planujecie zatrudnić tylko jednego fotografa.

Jak napisać własną przysięgę małżeńską?

Jeśli pomysł przypadł Wam do gustu i chcielibyście się dowiedzieć, jak napisać własną przysięgę małżeńską, sporo podpowiedzi znajdziecie w internecie, między innymi na stronach wedding plannerów. Naszym zdaniem przepis na dobrą przysięgę ślubną powinien brzmieć tak: mów swoim głosem, przywołaj ważne dla ciebie wspomnienie z Waszej wspólnej historii, powiedz dlaczego tu jesteś i co jest wyjątkowego w osobie, którą chcesz poślubić. To nie muszą być długie przemowy, ani wyciskacze łez (choć te się pewnie pojawią, bo między innymi na tym polega magia własnych przysiąg – na ceremonii Ani i Michała wzruszyli się chyba wszyscy, z nami włącznie). Nie musicie naśladować autorów poczytnych romansideł – podejdźcie do tego z otwartym sercem, szczerze, serdecznie, a nawet z humorem (byle z wyczuciem). Aha, tutaj podpowiemy Wam jeszcze, że warto zlecić wykaligrafowanie przysiąg na pięknym papierze (będziecie je mogli później oprawić i powiesić w Waszym domu). Taka pamiątka bardzo się przyda do łagodzenia małżeńskich sporów – w porę przypomni Wam, że owszem, czasem działacie sobie na nerwy, ale przecież się kochacie i tylko to się liczy. Co więcej, wykaligrafowane przysięgi warto przekazać fotografom ślubnym w trakcie przygotowań, bo mogą stać się ciekawym dopełnieniem podczas fotografowania ślubnych dodatków.

Piękne miejsce na ślub plenerowy w Wielkopolsce

Istnieją dwie przestrzenie, gdzie możecie zorganizować ślub w Przyborowie 11 – jedna znajduje się przy mostku, druga – w cieniu stuletniej lipy i to właśnie tam Ania i Michał powiedzieli sobie “TAK”. Do ślubu prowadził Anię tatę. Przyznajemy, że ceremonie w tak pięknych okolicznościach przyrody na długo zapadają w pamięć i darzymy je szczególnym sentymentem. Śluby na świeżym powietrzu mają w sobie luźniejszy charakter, nie ma narzuconego (usztywniającego) kodeksu zachowań. Goście czują się swobodniej i częściej uśmiechają się do fotografów. Bardzo polecamy Wam ceremonie ślubne pod gołym niebem, zwłaszcza te z własnymi przysięgami albo będące połączeniem ślubu cywilnego i humanistycznego. Ze względu na to, że trudno przewidzieć warunki pogodowe, ceremonie na otwartej przestrzeni stanowią spore wyzwanie dla fotografa, więc warto zdecydować się na kogoś z doświadczeniem. Fotograf ślubny powinien wiedzieć między innymi, jak fotografować w ostrym słońcu oraz gdzie powinna stanąć para młoda, tak aby światło w podobny sposób padało i na pannę młodą i na pana młodego.

O czym pamiętać, gdy planujecie dekoracje ślubne?

W dniu ślubu liczą się szczegóły. W miarę możliwości warto zadbać o to, by miejsce ceremonii było ładnie przyozdobione kwiatami i nawiązywało do oprawy sali weselnej. Aha, pamiętajcie, że skoro już ślubujecie na łonie natury, warto to uszanować i w roli confetti wykorzystać naturalne materiały takie jak płatki świeżych kwiatów lub liście (w tej roli świetnie sprawdza się choćby eukaliptus).

Jaka suknia ślubna sprawdzi się na ślubie plenerowym?

A skoro jesteśmy przy zachowaniu spójności, wspomnijmy jeszcze o odpowiednim doborze sukni ślubnej. Jaką suknię wybrać na ślub plenerowy? Na tego typu uroczystościach świetnie sprawdzą się suknie ślubne z naturalnych oddychających materiałów, raczej zwiewne, nieutrudniające poruszania się po trawie. Ania wybrała jedwabny model z Ochocka Atelier i wyglądała zjawiskowo. Suknia pięknie się układała, była przyjemna w dotyku i pozwoliła naszej pannie młodej szaleć na parkiecie do białego rana. Aha, pamiętajcie też o dobraniu odpowiedniego obuwia. Jeśli planujecie ceremonię ślubną pod chmurką na terenie, gdzie dominuje trawa, szpilki mogą stanowić nie lada wyzwanie, bo ciągle będziecie się zapadać w ziemi. Ale i na to jest sposób, który podpatrzyliśmy u naszych panien młodych – w internecie możecie znaleźć plastikowe nakładki na obcasy – być może nieco psują wygląd ślubnego obuwia, ale znacznie ułatwią Wam poruszanie się, jeśli nie wyobrażacie sobie własnego ślubu plenerowego bez wysokich obcasów.

Jak zaplanować sesję w dniu ślubu?

Ważnym punktem harmonogramu dnia ślubu powinien być miniplener. Dlaczego? Bo właśnie wtedy powstaną Wasze piękne portrety. Jak zaplanować miniplener w dniu ślubu? O ile tylko pozwoli na to pogoda, najlepiej bliżej złotej godziny. Jak określić, kiedy w danym dniu zacznie się złota godzina? Pomogą Wam w tym aplikacje takie jak Sun Position albo Sun Surveyor, ale to nie musicie się martwić, wystarczy podpytać fotografa, jaka pora dnia będzie jego zdaniem najodpowiedniejsza. Sesja ślubna tuż przed zachodem słońca gwarantuje miękkie ciepłe światło, doskonałe do zjawiskowych zdjęć ślubnych. Bardzo się cieszymy, że w dniu Ani i Michała słońce dopisało i mogliśmy zrealizować piękny plener poślubny w Przyborowo 11, a nawet dwa, bo zabraliśmy naszą parę również na nocny miniplener.

Dlaczego fotografowie ślubni nie lubią kolorowych świateł?

Reportaż ślubny z Przyborowa 11 to również okazja, by poruszyć jeszcze jedną ważną kwestię, a mianowicie wesele bez kolorowych świateł. Ten temat porusza obecnie wielu DJów oraz fotografów, jednak mamy poczucie, że jest jeszcze sporo do zrobienia. Dlaczego fotografowie ślubni nie lubią neonowych świateł? Bo te zwykle psują charakter wesela, zwłaszcza gdy jest to ślub w stylu eleganckim, rustykalnym, greenery czy boho. Ostre róże, zielenie czy czerwienie nie pasują zwłaszcza do wesel nawiązujących do natury. Poza tym, jeśli natężenie kolorowego światła jest duże i snop mocnego koloru padnie na twarze osób fotografowanych, trudno jest to zniwelować w procesie postprodukcji. Wtedy zwykle pozostaje jedynie całkowite wyeliminowanie kolorów ze zdjęcia, a więc pozostawienie ujęcia w wersji black & white. Ciepła lub neutralna barwa świateł djki to znak rozpoznawczy profesjonalistów z branży, którzy rozumieją obowiązujące trendy. Takich DJów możecie poszukać na przykład na alternatywnych targach ślubnych lub poprosić o rekomendacje swoich fotografów.

Sesja zdjęciowa w prezencie dla rodziców

Zastanawiacie się, co podarować rodzicom w ramach podziękowań? Nie przekonują Was lasy w słoiku czy kosze z łakociami? Być może spodoba Wam się pomysł, który wykorzystali Ania i Michał – poprosili nas o przygotowanie voucherów na sesje dla rodziców, zamówili również albumy oraz wydruki na płótnie.To ciekawe rozwiązanie, zwłaszcza że rodzice sami raczej nie zdecydują się na taką atrakcję. Profesjonalna sesja dla rodziców pary młodej to świetna okazja, by Wasi bliscy spędzili razem miło czas, doświadczyli czegoś nowego. W jej trakcie powstaną portrety, które z pewnością będą dla nich miłą pamiątką.

Szukasz fotografa ślubnego? Napisz do nas!

Zapraszamy Was do obejrzenia reportażu ślubnego z Przyborowa 11. Uwielbiamy takie śluby – piękne, autentyczne, zwariowane, pod gołym niebem, z dobrą muzyką, barwne, ze wspaniałą oprawą i świetna ekipą! Jeśli i Wy zapragniecie kameralnego ślubu z ceremonią i weselem pod chmurką, to nie zapomnijcie skorzystać z naszego formularza. Bardzo chętnie powrócimy do Przyborowa 11 lub innego miejsca w podobnym stylu! Jeśli chodzi o samo Przyborowo, znamy dobrze ogromny potencjał tego miejsca i chętnie podpowiemy Wam, jak najlepiej wykorzystać tę przestrzeń, gdzie zorganizować przygotowania ślubne, kiedy i gdzie wybrać się na miniplener w dniu ślubu.

Miłego oglądania i mamy nadzieję, że do usłyszenia!

Suknia: Ochocka Atelier
Buty: YES, I SHOE. Buty ślubne oraz wieczorowe.
Fryzjer: LookFab.concept
Garnitur: Buczyński
Dekoracje: Wedding by Ivy & Rose, AgaPisze.Calligraphy