Kameralny ślub w HOT_elarni
Czy mały ślub może być piękny? PEWNIE, ŻE TAK!!! I tak, nasz kalendarz wypełniają głównie pełne reportaże ślubne (od 8 do 12 h), które realizujemy nie tylko w Wielkopolsce, ale wszędzie tam, gdzie zechcecie nas zaprosić, ale od kilku sezonów mamy coraz większą słabość do reportaży w wersji mini (od 2 do 4 h). Nie ma ich w naszej standardowej ofercie, ale bardzo chętnie uwieczniamy dla Was te chwile, nawet wtedy, gdy towarzyszy Wam bardzo wąskie grono najbliższych osób. Nasz rekord padł w zeszłym roku – sąsiedzi z Jeżyc zaprosili nas do Wrocławia. W ślubie w Altus Palace uczestniczyła tylko para młoda, urzędnik i my, w podwójnej roli – fotografów… i świadków.
Można by pomyśleć: ale jak to, nie było im smutno, tak bez bliskich i przyjaciół? Naszym zdaniem dobór oprawy ślubu to kwestia bardzo indywidualna. Jedne pary marzą o wielkim weselu, inne – o intymnym elopement we Włoszech czy na Maderze. Niektórzy chcą dzielić te momenty z całą rodziną, nawet tą daleką, inni robią co w ich mocy, by uciec od tradycji i krewnych, z którymi na co dzień nie utrzymują bliskich kontaktów. Nasza para wiedziała dokładnie, na czym jej zależy i zdecydowała się pobrać w mieście, w którym się poznała i w okolicznościach, które najlepiej do niej pasowały. Tutaj warto wspomnieć o tym, że choć zrobili to właściwie tylko we dwoje, było to jedno z najbardziej wzruszających przeżyć w naszej karierze.
Bez spiny, bez pośpiechu, bez tłumów – tak w wielkim skrócie można opisać kameralne śluby. Odnosimy wrażenie, że z roku na rok zyskują na popularności i podejrzewamy, że ten trend się utrzyma. W dobie szalejącej inflacji niskobudżetowe śluby wydają się naprawdę rozsądnym rozwiązaniem. Ograniczenie liczby gości do kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu osób to przecież ogromna oszczędność. Być może gdy myślicie o tanim ślubie, od razu nasuwa Wam się pytanie, czy w takim razie warto się starać, skoro będzie z Wami tylko garstka znajomych. My nie mamy wątpliwości. Skoro nie płacicie wielkiej sumy za wynajem przestronnej sali weselnej, DJa, tort na 150 osób, słodki stół i inne czasem bardzo kosztowne weselne atrakcje, możecie przeznaczyć środki na elementy takie jak profesjonalny makijaż i fryzura, odpowiednio dopasowane stroje i dodatki, bukiet i dekoracje florystyczne, która sprawią, że ten dzień będzie wyjątkowy i piękny.
Nawet jeśli każdego Waszego kroku nie będzie śledzić wiele par oczu i telefonów komórkowych (co w naszym przekonaniu jest zmorą standardowych ślubów), nie zapominajcie o tym, że robicie to dla siebie. To WASZ wielki dzień, zasługujecie na to, by miał estetyczną oprawę. Dajcie sobie szansę przeżyć go tak, byście mieli co wspominać i aby pamiątką tych chwil były obłędne kadry. Czy nie będzie miło, gdy po 5, 10 czy 25 latach usiądziecie na kanapie z Waszym albumem ślubnym i oglądając kolejne karty, będziecie czuć dumę na myśl o tym, że włożyliście w to nieco wysiłku?
Marta i Marcin to świadkowie ze ślubu w Dworze Wierzenica, który sfotografowaliśmy kilka lat temu. Tak na marginesie, to całkiem ciekawa historia, bo dwóch braci zakochało się… w dwóch siostrach. To był nasz trzeci ślub w HOT_elarni. Bardzo lubimy nietypowy, nieco nonszalancki, charakter tego miejsca, dlatego trafiło ono na naszą listę 50 najpiękniejszych miejsc na ślub i wesele w Wielkopolsce. Dzień Marty i Marcina to nasz najmniejszy reportaż ślubny zrealizowany w HOT_elarni. Naszej parze młodej towarzyszyliśmy przez około 3 godziny – tak, wystarczy nam tyle czasu, po stworzyć spójną historię z dnia ślubu. Ze względów logistycznych Marta i Marcin nie zdecydowali się na naszą obecność na przygotowaniach, ale jeśli Wy również planujecie intymny ślub, na pewno warto to rozważyć. Uwierzcie fotografom ślubnym ze sporym doświadczeniem – dzięki temu Wasza opowieść będzie jeszcze ciekawsza. A my zyskamy nieco więcej czasu na piękne portrety w dniu ślubu.
Nasza para młoda na co dzień mieszka za granicą, więc kameralny ślub pod Poznaniem z udziałem najbliższych okazał się dla nich najlepszą opcją. Początkowo zastanawiali się nad ślubem plenerowym w HOT_elarnia, jednak obawiali się, że kapryśna jesienna pogoda może pokrzyżować ich plany. Sfotografowaliśmy dla nich ślub w Bibliotece Raczyńskich oraz skromne przyjęcie weselne w HOT_elarni. Pomimo tego, że była to końcówka września, światło tego dnia wyjątkowo nas rozpieszczało, wykorzystaliśmy to na miniplenerze w dniu ślubu. Czy Wy również uważacie, że jesienna sesja w złotej godzinie pozwala wydobyć na zdjęciach ślubnych jeszcze więcej magii?
Na koniec zostawiamy w naszym przekonaniu bardzo ważną kwestię. Nawet jeśli nie zależy Wam na wielkim świętowaniu i do tradycji ślubnych i weselnych podchodzicie z dużym dystansem, to ten dzień jest zbyt ważny, by nie został uwieczniony przez profesjonalnych fotografów ślubnych. Gorąco zachęcamy Was do tego, żebyście nie rezygnowali z obecności kogoś, kto zatrzyma dla Was w pięknych kadrach początek nowego rozdziału w Waszym życiu.
Jeśli już planujecie Wasze małe święto i chcecie mieć piękną pamiątkę… pamiętajcie, że jesteśmy do Waszych usług. Naszą ofertę na reportaże ślubne, również te w wersji mini, możecie poznać po skorzystaniu z formularza kontaktowego lub po wysłaniu maila z podaniem daty i miejsca na kontakt@mybestphoto.pl.
Suknia: Salon Ślubny Poznań
Garnitur: Vistula
Oprawa florystyczna: Kwiaciarnia Kruk
Ceremonia: Biblioteka Raczyńskich
Przyjęcie: HOT_elarnia**** & SPA_larnia kcal